To ciasto budyniowe, babka piaskowa Babci Helenki oraz jabłecznik. Najlepszego budyniowca robi moja Mama, babkę zaś skosztować mogę zawsze, kiedy jestem u Babci.
W Palecie Smaku pojawił się niedawno przepis na szarlotkę.
Myślę, że nie tylko ja skusiłam się ją upiec ;-)
W Palecie Smaku pojawił się niedawno przepis na szarlotkę.
Myślę, że nie tylko ja skusiłam się ją upiec ;-)
Składników na tę szarlotkę jest niewiele. Ciasto wyrabia się ekspresowo i łatwo. Jak dowiedziałam się u źródła - kiedy ciasto nie chce się zlepić - wystarczy pokropić je wodą. Mi pomogło. W oryginalnym przepisie dodano płatki migdałów i orzechy, ja pozostałam przy wersji podstawowej - jabłka i przyprawa do szarlotki. Zamiast niej można dodać cynamon. Dla mnie szarlotka nie może być słodka, dlatego wybrałam najkwaśniejsze jabłka, jakie były dostępne w sklepie. Do wysmarowania wierzchu zużyłam całe żółtko. Jeśli wolicie jednak mniej ciemny wierzch, posmarujcie go minimalną ilością żółtka. Na tę chwilę posiadam tortownicę o średnicy 20 cm, dlatego wykorzystałam minimum zalecanej ilości mąki (250 g). Mimo moich modyfikacji, szarlotka wyszła znakomita!
Szarlotka
inspiracja: blog Paleta Smaku
250 g mąki pszennej
150 g cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 całe jajko
1 żółtko do posmarowania ciasta
1 opakowanie cukru wanilinowego
120 g masła (plus odrobina do wysmarowania tortownicy)
0,8 kg jabłek (waga już po obraniu i wydrążeniu)
3 łyżki cukru brązowego (użyłam kruszonego kandyzowanego)
1 łyżeczka przyprawy do szarlotki
sok z jednej cytryny
cukier puder do posypania
bułka tarta (do wysypania tortownicy)
Ciasto:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Dodać jajko, szczyptę soli, cukier, cukier wanilinowy i masło pokrojone w kawałki.
Dokładnie połączyć (jeśli połączenie w całość nie wychodzi - warto skropić ciasto odrobiną wody).
Wyrobione ciasto uformować w kulę, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na pół godziny.
Nadzienie:
Jabłka obrać, wydrążyć i pokroić w półplasterki i wrzucić do garnka.
Dodać sok z cytryny i jedną łyżkę cukru brązowego.
Dusić pod przykryciem 10 minut.
Następnie dodać pozostały cukier brązowy oraz przyprawę do szarlotki.
Wszystko wymieszać i odstawić do ostygnięcia.
Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na dwie równe części.
Blachę wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą.
Jedną część ciasta wylepić spód i boki tortownicy, jeśli nie wystarczy można dobrać ciasto z drugiej (ciasta na wierzch potrzeba mniej niż tej przeznaczonej na spód i boki).
Wyłożyć ostygnięte jabłka.
Drugą część rozwałkować i umieścić na jabłkach. Brzegi połączyć, tak by nadzienie jabłkowe nie wypłynęło podczas pieczenia.
Wierzch wysmarować żółtkiem.
Piec w nagrzanym piekarniku z termoobiegiem do 175 st. C przez około 35 - 40 min.
Jeszcze ciepłe idealnie smakuje z lodami.
Smacznego!
6 komentarzy:
dla mnie PYYYCHA!;)
Mam właśnie ochotę na szarlotkę. Już wiem, co jutro upiekę.
Karolino,
pycha - a jak!
Kubełku Smakowy,
piecz i pochwal się rezultatem :)
Efekt piękny!!! Zdjęcia chce się zjeść:)Jeśli smakowała tak samo jak nasza, a pewnie tak- to gratulacje;) Pozdrawiam:)
Izko, bardzo bardzo dziękuję ;-)
Bardzo lubię szarlotkę, a ta wygląda wyjątkowo smakowicie - aż mi ekran pachnie...;)
Prześlij komentarz